Kłopoty finansowe, nieszczęście w miłości, brak pracy, wykorzystywanie przez innych, problemy w rodzinie. Kiedy jest to jednorazowa sytuacja, nie zastanawiamy się nad nią – było minęło. Jednak kiedy wciąż wpadamy w długi lub wybieramy sobie nieodpowiednich partnerów, którzy nas wykorzystują, zaczynamy się zastanawiać, dlaczego nas to spotkało. Wielu ezoteryków i numerologów powiedziałoby, że to dług karmiczny. Skutek tego, co zrobiliśmy w poprzednich wcieleniach.
W klasycznym ujęciu numerologicznym mamy do czynienia z kilkoma długami:
- karmą pracy, gdzie w poprzednich wcieleniach zabawa mogła być ważniejsza od pracy, dlatego teraz trzeba zmierzyć się z cierpliwością, wytrwałością i powolnym kroczeniem do celu;
- karmą wolności, czyli koniecznością podporządkowania się określonym zasadom;
- karmą miłości, gdzie będzie się doświadczać problemów w związkach;
- karmą władzy, oznaczającą, że w poprzednich wcieleniach się jej nadużywało i teraz trzeba ją spłacić poprzez poświęcenie;
- karmą ciała i materii, którą można odrobić poprzez rozwój duchowy.
Z perspektywy numerologii karmicznej wg Arzu Kabarukhiny nie zaciągamy długu wobec Wszechświata czy innych ludzi. Karma rozumiana jest tutaj jako zadanie, jakie człowiek ma do wykonania w tym życiu. Co to dokładnie oznacza? Dusza rodzi się raz i żeby wznieść się na najwyższy poziom, musi doświadczyć dosłownie wszystkiego – bogactwa, biedy, miłości, nienawiści, zabójstwa, klęsk żywiołowych itd. itd. Dusza powraca na Ziemię tyle razy, aż przejdzie przez wszystkie etapy życia i będzie mogła odejść z tego świata na zawsze.
Przeczytaj także: Czym jest program karmiczny?
Kiedy w danym życiu ktoś przerabia np. lekcję miłości, musi nauczyć się pomagać innym, kochać ludzi bezgranicznie i nie oczekiwać wdzięczności za pomoc. Jeśli jednak będzie zachowywała się egoistycznie, nie będzie się dzieliła dobrem, wciąż będzie coś tracić. Jednak wszystko zależy od tego, jak ona się z tym wszystkim czuje. Jeżeli nie ma problemu z dzieleniem się i obdarowywaniem, jest dobrym człowiekiem, to przerobi zadanie i w przyszłym wcieleniu urodzi się z zupełnie innymi lekcjami. Jeżeli jednak ma wewnętrzne poczucie, że wciąż tylko daje i daje, nie otrzymując nic w zamian, bardzo możliwe, że w przyszłym wcieleniu urodzi się z takim kodem karmicznym, który pozwoli jej doświadczyć drugiej strony medalu. Nie dlatego, że ma rachunki do wyrównania z Wszechświatem, ale po to, żeby doszła do równowagi między poczuciem dawania i brania, a jej dusza weszła na wyższy poziom rozwoju.
Czy możemy zatem stwierdzić, że dług karmiczny nie istnieje? W ujęciu numerologii karmicznej jak najbardziej. Istnieje wprawdzie kilka kombinacji, które wskazują na to, że w poprzednich wcieleniach nie wywiązało się z zadań i teraz, nie idąc zgodnie ze swoją drogą, można wpaść w nałogi lub zachowania autodestrukcyjne, jednak to nie dług, a jedynie zadanie, doświadczenie, które musimy przeżyć tu i teraz. W każdym wcieleniu mamy kilka takich zadań. Kiedy jesteśmy dobrymi ludźmi, realizujemy się, zachowujemy harmonię, a z problemami mierzymy się w sposób odpowiedzialny i nie szkodzimy sobie i innym, nie musimy obawiać się „długów”.
Poznaj swój program karmiczny i zobacz, jakie zadania czekają na Ciebie w tym życiu.