Wszystko we Wszechświecie jest energią. To, co widzimy jako ciało stałe w rzeczywistości jest zbudowane z malutkich cząsteczek wirujących w ogromnej próżni. Energia każdej cząsteczki ma swój poziom wibracji, niosący informacje o danym ciele, które przesyłane są do Kosmosu.
Człowiek także wysyła i odbiera energię do i z Wszechświata. Im więcej włożysz w coś energii, tym większy odzew otrzymasz z zewnątrz. Wszystko zaczyna się od pomysłu. Na przykład na Twoim osiedlu jest puste pole, a dookoła mieszka dużo małych dzieci. Wymyślasz więc, że na tym polu powstanie plac zabaw. Projektujesz go oczyma wyobraźni. Nie masz jednak funduszy na jego zbudowanie, dlatego organizujesz zbiórkę. Energia zaczyna płynąć. Potem zatrudniasz osoby, które budują plac. Energia się powiększa, ponieważ coraz więcej ludzi angażuje się w projekt. Plac powstaje, a dzieci są szczęśliwe. Zaczęło się od pomysłu (głowa) i poprzez zaangażowanie i pasję (dusza) powstała materia (ciało).
Wszystkie nasze myśli, słowa, czyny, emocje mają swoje odzwierciedlenie w sferze mentalnej, duchowej i fizycznej. Zarówno te dobre (tak, jak w przypadku placu zabaw), jak i te złe. Kiedy na kogoś złorzeczysz, szkodzisz nie tylko drugiemu człowiekowi, ale także sobie. Kiedy masz negatywne myśli, odbija się to na Twoim zdrowiu, a kiedy czujesz się nieszczęśliwy, Twoja dusza cierpi.
Sprzątanie pomaga
Znasz to uczucie, kiedy wchodzisz do jakiegoś pomieszczenia i czujesz, że atmosfera jest gęsta? Brud i kurz sprawia, że czujesz się przygnębiony, a sterta ciuchów leżąca w rogu pokoju skutecznie wygania Cię z domu, żeby tylko tego nie widzieć? Wyjść można na chwilę, ale potem trzeba wrócić i posprzątać. Negatywna energia gromadzi się w przedmiotach codziennego użytku, w ubraniach, w kurzu i ogólnym bałaganie. Podobnie jest z nami. Gromadzimy w sobie myśli, uczucia, stresy, lęki, myślokształty, które sami wytworzyliśmy oraz te, które inni wysłali w naszą stronę. Odczuwamy wibracje zgromadzone w autobusach, biurach, restauracjach i innych miejscach publicznych, w których nie da się stworzyć jednolitej atmosfery. I tak, jak dom, my także potrzebujemy regularnego „sprzątania” energetycznego, które oczyści nas z negatywnej energii i napełni najwyższymi wibracjami.
Anielskie uzdrawianie to zabieg oczyszczania energetycznego na poziomie fizycznym, mentalnym i duchowym. Poprzez połączenie z Archaniołami, pomaga przywrócić harmonię i ład w naszym życiu. Podczas sesji otrzymujesz dokładnie to, czego w danym momencie najbardziej potrzebujesz – relaks, odpowiedź na najbardziej nurtujące pytanie, odwagę do zmian, o których od dawna myślisz, ale boisz się zadziałać. Przede wszystkim jednak łączysz się z Archaniołami i swoimi przewodnikami duchowymi, którzy otulają Cię swoją miłością i napełniają Cię spokojem, zabierając negatywną energię.
Twoja obecność podczas sesji nie jest konieczna. Najważniejsze jest energetyczne połączenie i danie sobie przestrzeni na nie. Więcej informacji tutaj.
A na co dzień…
Nie pozwól negatywnej energii wejść do swojego domu. Staraj się zachowywać porządek i nie trzymaj niepotrzebnych rzeczy na wierzchu. Często wietrz pokoje, a w rogach każdego z pomieszczeń nasyp trochę soli (pochłonie negatywną energię) – odkurz ją po dwóch dniach. Po każdym sprzątaniu okadź dom białą szałwią i palo santo. Biała szałwia nie tylko wymiata negatywną energię, ale także zabija 90% bakterii. Palo santo zaś zaprasza do domu pozytywną atmosferę i przynosi szczęście.
Możesz powiesić spiralę DNA lub umieścić w domu kryształy górskie i orgonity, które znacząco podnoszą wibracje domu i osób w nich przebywających.
Pamiętaj, że Twoje myśli i słowa także emitują wibracje – im więcej dobrej energii wyślesz do świata, tym lepsze stanie się Twoje życie 🙂
Aby zatrzymać pozytywną energię, należy najpierw pozbyć się tej złej. Ja stosuję medycynę ludową. Temat znalazłam świetnie opisany w książce „Sekrety szeptuch”, gdzie podlaskie „babki” zdradzają swoje pomocne techniki.
PolubieniePolubienie