Dlaczego w numerologii karmicznej imię nie ma większego znaczenia?

Wiadomość 1: Kilka miesięcy temu mój chłopak zmienił imię i od tej pory wszystko w jego życiu przestało się układać. Wręcz całkiem mu odbiło! Czy może pani sprawdzić czy to była dobra zmiana? Jakie imię byłoby dla niego najlepsze?

Wiadomość 2: Rok temu zmieniłam imię. Używam go na co dzień, rodzina i znajomi tak się do mnie zwracają, ale podczas oczyszczania energetycznego okazało się, że to imię nie działa, Anioły reagowały na moje stare imię. Czy mogłabyś sprawdzić, dlaczego tak jest i jakie imię będzie dla mnie dobre?

Takich wiadomości jak powyższe dostaję coraz więcej, dlatego nadszedł czas wyjaśnić, jaką rolę pełni imię i nazwisko w numerologii karmicznej.

W plemionach pierwotnych imię zawsze miało wielkie znaczenie. Bardzo często dzieci, zwłaszcza chłopcy, nosiły imiona o mniejszej sile, a kiedy dojrzewały, otrzymywały inicjację i wtedy nadawano im imiona, związane z wewnętrzną mocą lub wykonywanym zajęciem. Potem nadawało się imiona po dziadkach, wujkach, zmarłych rodzicach, żeby uhonorować ukochanego członka rodziny, przy tym symbolicznie naznaczając dziecko cechami, które miał dziadek, wujek, rodzic.

Dzisiaj dziecko może dostać każde imię. Po świecie chodzą więc Jabłka, Dżinsy, Kocyki czy Tesco (a może Tesko?)*. Czy takie imiona w jakikolwiek sposób naznaczają ich los?

Kiedy otrzymałam te wiadomości, zapytałam dlaczego dana osoba chciała zmienić imię. Odpowiedzi są różne, ale najczęściej jest to spowodowane zwykłą antypatią do danego imienia lub chęcią zmiany życia, a słyszała, że kiedy dokona tej zmiany, zmieniają się wibracje we Wszechświecie i dzięki temu ich życie staje się lepsze. Ja jednak chcę iść dalej, dowiedzieć się, gdzie jest głębsza przyczyna tej antypatii czy chęci zmiany. Co siedzi w człowieku. Dlatego, używając numerologii karmicznej, nie sprawdzam, jakie imię czy nazwisko byłoby najlepsze, ale program karmiczny, z którym dana osoba przyszła na świat i w jaki sposób program ten wpływa na jej obecne życie. 

W przypadku chłopaka z pierwszej wiadomości okazało się, że w jego podświadomości widniał program tzw. szkodliwego myślenia. Chociaż jest bardzo inteligentny i wykształcony, uważał, że poglądy inne niż jego własne są błędne. Krytykował innych, jednocześnie szukając ich akceptacji. Po prostu nie lubił siebie, a nie tylko swojego imienia. Nie układało mu się jeszcze zanim zdecydował się na zmianę imienia. Myślał, że kiedy będzie inaczej siebie nazywać, zmieni się jego życie, jednak kiedy okazało się, że tak się nie stało (ponieważ w jego podświadomości wciąż tkwił ten sam schemat postępowania), jeszcze bardziej się załamał i zaczął wariować, zadając sobie pytanie: „Ale dlaczego? Przecież myślałem, że wszystko teraz się zmieni”. Zmieniło się imię, ale on sam nie dokonał swojej transformacji. Wciąż myślał destrukcyjnie.

Druga osoba także nie miała lekko. Życie wciąż ją doświadczało, zwłaszcza w sferze uczuciowej. Ona też myślała, że zmieniając imię zła karta magicznie się odwróci. Tak się nie stało. W jej przypadku działał bardzo trudny program wskazujący na konieczność przepracowania relacji rodzinnych i związków w każdym możliwym zakresie. Wciąż trafiała na mężczyzn, którzy mieli wszystkie te cechy, których ona nienawidziła. Okazało się, że byli jej „lustrami”, mającymi pokazać rzeczy, których ona nie akceptuje w sobie samej. Nie lubiła siebie. Imię tak naprawdę nie było ważne. Kiedy była na sesji oczyszczania energetycznego i poszukiwała klątw, ślubów i innych powiązań z poprzednich wcieleń, okazało się, że nowe imię nie działa. Dlaczego? Po prostu nie uwierzyła do końca, że od tej pory nazywa się inaczej niż tak, jak wołali na nią rodzice, przyjaciele i nauczyciele od urodzenia. Energetycznie to imię nie zniknęło, a nowe się nie zakotwiczyło.

Kiedy osoby te poznały swoje portrety numerologiczne, dowiedziały się, jakie programy karmiczne w nich są oraz w jaki sposób je przepracować, ich imiona przestały mieć znaczenie. Zaakceptowały wybór ich rodziców i używają tych imion, które zostały im nadane przy urodzeniu. Wiedzą, że to nie imię determinuje ich życie, tylko oni sami mają na nie wpływ.

Odpowiadając na pytanie, czy imię naznacza los: nie otrzymujemy danego imienia bez powodu. Nazywając się Kocyk z pewnością będzie trzeba zmierzyć się z brakiem akceptacji (taki kod widnieje w dacie urodzenia Blanketa Jacksona), nosząc imię po dziadku będzie trzeba przepracować swoją własną indywidualność i zmierzyć się z ciągłym porównywaniem rodziny.  Wszystko to można wydobyć z daty urodzenia. Moje imię oznacza: podtrzymująca dobro/światło, ale  zaczęło mi się podobać dopiero kiedy dowiedziałam się, że w poprzednich wcieleniach przysięgłam sobie, że zawsze będę czynić dobro 😉

Czy to oznacza, że imion nie powinno się zmieniać? Jeżeli chcesz wzmocnić swój charakter i wiesz, że dzięki temu będziesz czuć się lepiej oraz pomoże Ci to w realizacji swoich predyspozycji i zadań życiowych – nie widzę przeciwskazań. Jeżeli jednak myślisz, że dzięki zmianie imienia wszystko samo się zmieni, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – odpuść. Poznaj najpierw swój program karmiczny i możliwe sposoby przepracowania go, a potem sam zastanów się, jakie imię jest dla Ciebie najlepsze** 😉

 

Przeczytaj także: Plan Duszy a Numerologia Karmiczna, czyli co daje mi (i nie tylko) numerologia

 

* Apple (czyli „jabłko”) nazywa się córka Gwineth Paltrow. Denim (Dżins) to syn Toni Braxton, Blanket (Kocyk) – takie imię nosi syn Michaela Jacksona, a Tesco to pomysł Polaków, których syn przyszedł niedawno na świat.

** Metody numerologii, zajmującej się imionami: np. Gladys Lobos, numerologia Małgorzaty Brzozy

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: