30 maja wraz z wschodzącym nowiem księżyca w znaku Bliźniąt kończymy sezon zaćmień, a 3 czerwca Merkury zaczyna wychodzić z retrogradacji. Zaćmienia słońca i księżyca dają nam głęboką transformację wewnętrzną – piękną, ale trudną w doświadczeniu. Teraz możemy odetchnąć
Nów przyniesie nam powiew świeżości, ukojenie, uzdrowienie ciężkości i daje bardzo dużą możliwość zasiania nowych intencji na następne miesiące. Bliźnięta to znak komunikacji i jak żaden inny pomaga (poprzez żywioł powietrza) zanieść nasze intencje tam, gdzie zostaną wysłuchane i zainicjowane do realizacji.
Teraz możemy poczuć, że jest lżej, a my jesteśmy w polu nieograniczonych możliwości. Warto więc poświęcić weekend oraz nów księżyca na oczyszczenie siebie z ciężkich warstw doświadczeniowych i głośne wypowiedzenie swoich pragnień.
Jak to zrobić? Sposobów jest wiele, a ja proponuję kąpiel
Weź kąpiel lub prysznic z dodatkiem soli morskiej i lawendy lub olejku lawendowego i wypowiedz: „Jestem wdzieczn_ za wszystkie doświadczenia, które doprowadziły do miejsca, w którym jestem, do mojego uzdrowienia. Ale teraz uwalniam się od wszystkich doświadczeń, zdarzeń, emocji, myśli i energii, które mi nie służą. Niechaj tak będzie. Stało się, stało się, stało.” i poczuj, jak wszystko to, co stare, ciężkie i trudne wraz z woda spływa i zostawia Cię całkowicie wolną/ym.
Po kąpieli weź kartkę papieru i zapisz wszystko, co chcesz przyciągnąć do swojego życia: dobre emocje, okazje, możliwości, miłe słowa czy myśli, swoje pragnienia. Następnie podpisz się i kartkę schowaj do szuflady lub, jeśli tak czujesz, spal w płomieniu świecy.
A jeśli czujesz fizyczne zmęczenie po majowych energiach, poświęć weekend na odpoczynek. Twoje ciało zawsze daje Ci znaki, czego teraz potrzebuje. Warto go posłuchać ❤