Pełnia w Baranie rozpoczyna nowy cykl. To czas, kiedy istotne stają się tematy związane z działaniem, rozpoczynaniem nowych rzeczy i konfrontacją – z sobą oraz innymi. Tym razem – jak wskazuje Moonset-Astrologia Pełni – pełnia ta będzie jednak dotyczyła tego, co w nas ukryte, ze względu na retrogradację Marsa (władcę Barana). Pojawi się temat złości, agresji, seksualności, relacji z mężczyznami i blokad z przeszłości. Ważny będzie także temat granic.
Dzisiaj i przez najbliższe 3 dni (wpływ pełni Księżyca zazwyczaj jest odczuwalny już na 3 dni wcześniej oraz 3 dni po spełnieniu) możemy reagować impulsywnie, możemy być niecierpliwi i wewnętrznie rozdrażnieni. Ważne jednak, żeby nie wyładowywać tego, co dzieje się w nas, na innych, a przyjrzeć się bliżej temu, co się pojawia.
Dlaczego odczuwam złość w tej chwili?
Skąd we mnie agresja?
Co mogę zrobić, żeby żyć w harmonii z sobą i innymi, nie wpływając na moje wewnętrzne granice?
Gdzie jest moja granica?
Dlaczego mój partner mnie denerwuje? Może jest coś we mnie, co mi nie odpowiada, a dostrzegam to w nim?
Jak czuję się ze swoją seksualnością?
Te pytania mogą przewijać się przez tę pełnię po to, by dostrzec i uzdrowić w sobie te obszary, które dotychczas mogły być spychane na dalszy plan.
A jak przyczynić się do uzdrowienia blokad, które dostrzegamy? Baran to ogień, więc warto w tej intencji zapalić świecę w kolorze, który intuicyjnie wybierzemy. Świeca intencyjna musi wypalić się do końca, bez gaszenia jej w trakcie. Warto też wypowiedzieć na głos to, co wkurza, co wzbudza agresję, ale – zamiast szukać kogoś, na kim można byłoby wyładować stres – lepiej to zrobić w poduszkę albo samotnie w samochodzie pokrzyczeć sobie 🙂 Umiejętne wyrażanie złości też jest ważne – w poszanowaniu granic swoich i innych 🙂
Cudownej pełni w działaniu ❤